Były obawy przed zamachami, tymczasem we Francji rozrabiają Anglicy

Obserwuj nas w
fot. Playarena Na zdjęciu:

Angielscy szalikowcy o ile na Wyspach Brytyjskich w związku z surowymi karami tam panującymi, raczej nie prezentują aktów agresji przed, czy nawet w trakcie wydarzeń piłkarskich, to podczas Euro we Francji wygląda to nieco inaczej. Od momentu, gdy Anglicy pojawili się w kraju nad Sekwaną w związku z mistrzostwami Europy, to sporo pracy mają z nimi lokalne organy zapewniające bezpieczeństwo na ulicach.

Czytaj dalej…

Już w czwartek angielscy fanatycy starli się z policją oraz lokalnymi mieszkańcami na ulicach Marsylii. Jak donoszą media w rozróbach wzięło udział blisko 200 osób.

Najpierw w godzinach rannych Anglicy dali “popis” ze swoich zachowaniem. Natomiast ciąg dalszy ich “występków” miał miejsce wieczorem.

Fakt, że szalikowcy Synów Albionu rozrabiają na ulicach Marsylii jest o tyle niepokojący, że swój ostatni mecz w fazie grupowej mistrzostw Europy rozegrają w tym mieście Polacy, którzy zmierzą się z Ukrainą. Dodajmy, że dzisiaj wieczorem piłkarska reprezentacja Anglii zmierzy się na Stade Velodrome w Marsylii z Rosją.

Komentarze