Robert Lewandowski po zremisowanym bezbramkowo starciu z Austrią był wyraźnie niezadowolony. Polski zawodnik stwierdził wprost, że drużyna nie zagrała na swoim normalnym poziomie. Warto jednak podkreśli, że Biało-czerwoni wciąż są liderem grupy G eliminacji do Euro 2020.
Brzęczek: Najważniejsze są punkty >>
– To nie był nasz poziom, potencjał, jaki powinniśmy pokazać. Z drugiej strony wiadomo, że to są eliminacje i nasza sytuacja w tabeli nie jest zła. Tylko od nas będzie zależało to, jak wszystko potoczy się za miesiąc – mówił kapitan reprezentacji Polski przed kamerą Polsatu Sportu.
– Na pewno jest złość, bo wiem ile sił mnie i nas wszystkich kosztuje taki mecz, a wiem także, że przy lepszej grze, lepszym ustawieniu łatwiej by się grało, stwarzałoby się więcej sytuacji. A tak to było wyciskanie cytryny na maksa. Ja tego nie lubię – kontynuował Lewandowski.
– Wolę, kiedy wszystko podane jest na tacy, kiedy wiemy, jaki mamy rozegrać pewien schemat. A tego trochę zabrakło. Dużo pracy przed nami, szczególnie, gdy mamy piłkę. We wcześniejszych meczach lepiej to wyglądało niż w tych dwóch ostatnich dodał napastnik Bayernu Monachium.
W październiku podopiecznych Jerzego Brzęczka czekają kolejne spotkania. Reprezentacja Polski zagra w delegacji z Łotwą i na swoim stadionie z Macedonią Północną.
Komentarze