Bayern Monachium pokonał w sobotnim meczu niemieckiej ekstraklasy 6:0 TSG 1899 Hoffenheim. Wynik tego starcia zszedł jednak na dalszy plan. Tematem numer jeden w Niemczech jest wrogość rożnych grup kibicowskich w kierunku ludzi, którzy dzięki swojemu sprytowi sprawili, że zostały zachwiane standardy w niemieckim futbolu związane z zasadami dotyczącymi większościowego pakietu kontrolnego w konkretnym klubie. Szkoleniowiec ekipy z Bawarii przedstawiał jednak stanowisko podobne do tego, które można było usłyszeć z ust decydentów Bayernu.
– Takie zachowania nie mają nic wspólnego z piłką nożną. Nie może tak być dalej. Czas działać. Musimy stać razem i nie możemy tego zaakceptować – powiedział Hansi Flick cytowany przez BBC Sport.
– Dorastałem tutaj i znam Dietmara Hoppa od ponad 20 lat. Pozostaje mi przeprosić go za to, co miało miejsce. Zrobił naprawdę dużo dla ludzi, pomagając w badaniach nad nowotworami. Nie zasłużył na to, co go spotkało – kontynuował opiekun Bayernu.
– Musimy stanąć razem i walczyć z tymi problemami i idiotami. Dla Bayernu to czarny dzień. Oba kluby zaprezentowały dzisiaj swój manifest – skwitował Flick.
Komentarze